Wampiry energetyczne, a robaki astralne.
Wielu ludzi myli wampira energetycznego z pijawkami czy też larwami astralnymi i nierzadko stosuje te terminy zamiennie. To fatalny błąd, który wynika zarówno z niewiedzy tych ludzi, jak i ich niechęci do obu typów istot żerujących na energii. Czym się różnią astralne wampiry energetyczne od tzw. astralnych robaków?
Te pierwsze to fizyczne osoby, wampiry PSI, które korzystając z techniki wychodzenia z ciała (OoBE) żerują na płaszczyźnie astralnej, na ludziach śpiących bądź innych podróżnikach. Robią to z premedytacją, znają się na tym i ciężko jest obronić się przed nimi nie mając konkretnej wiedzy. Posiadają swoje fizyczne ciała i poruszają się w astralu na tych samych zasadach co inni podróżnicy. Można się z nimi, przy odrobinie chęci, dogadać. Skoro otwarcie żerują na innych ludziach w astralu, to raczej nie będą osobami zanadto przyjaznymi wobec swoich ofiar, mimo to też mają uczucia, wartości, priorytety itd., oraz nie muszą być agresywni zawsze i wobec każdego. Choć w odróżnieniu od robaków można się z nimi porozumieć, to zarazem potrafią być znacznie bardziej uparci – to też ludzie, więc mogą uwziąć się na kogoś konkretnego czy mścić się, znają techniki obronne i potrafią je przełamywać, mogą poczynić drugiemu człowiekowi znacznie dotkliwszy gwałt niż astralne robaki i w krytycznych przypadkach w ramach zemsty mogli by znaleźć kogoś nawet na fizycznej płaszczyźnie. Wiele z tych osób to wprawni okultyści i zadzieranie z nimi może źle się skończyć. Ich ataki są jednak znacznie rzadsze i mniej szkodliwe, niż się wydaje osobom praktykującym OoBE. Jest ich przede wszystkim znacznie mniej niż robaków astralnych, a poza tym wielu z nich, choć naruszają kodeks moralny wampirzej społeczności, ma umiar. Nie zależy im na posiadaniu wrogów ani na dotkliwym krzywdzeniu przypadkowych osób. Dzięki swojej wiedzy często są w stanie żerować tak, że inni nawet o tym nie wiedzą. Bardzo nieliczne przypadki astralnych wampirów, które ostentacyjnie atakują ludzi i czynią im dotkliwą krzywdę są marginesem społeczności – takim samym jak przestępcy wśród wszystkich ludzi. Nie powinno się budować poglądu o całej społeczności na podstawie poczynań tych osób.
|
Wampirza społeczność potępia przypadki żerowania w astralu w sposób szczególnie agresywny i szkodliwy. Fakt, że techniki samej w sobie nie zabraniamy, wynika stąd iż jej użycie nie jest równoznaczne z dotkliwym krzywdzeniem, nawet jeśli ubytek energii na płaszczyźnie astralnej jest dla ludzi mocniej odczuwalny niż na planie fizycznym.
Larwy, pijawki lub ogółem robaki astralne to nieprzyjazne, bezcielesne istoty żyjące na płaszczyźnie astralnej i żywiące się energią tak samo jak wampiry. Są jednym z podstawowych zagrożeń dla osób podróżujących poza ciałem i prowadzących jakiekolwiek interakcje z astralem (różnego typu praktyki okultystyczne przyciągają takie istoty). Nie posiadają fizycznych ciał. Są jakby drapieżnymi zwierzętami, występującymi naturalnie w płaszczyźnie niematerialnej. Nie ma żadnej jednoznacznej, encyklopedycznej definicji czym są, skąd pochodzą, czym się charakteryzują, jak mogą wyglądać itd. Na pewno jednak atakują ludzi i żywią się ich energią, często tak jak pijawki przywierając do ofiary i powodując utratę sił przez dłuższy okres. Bywają przez to niebywale uciążliwe, gdyż nawet po naszym powrocie do ciała tkwią przy nas i nadal żerują. Jednakże podobnie jak zwierzęta, nie są szczególnie uwzięte akurat na ludzi czy na konkretne osoby, łatwiej jest je też zniechęcić do ataku czy pozbyć się ich poprzez typowe praktyki obronne. Nie można się z nimi porozumieć i raczej marne szanse, aby taka istota dała się oswoić. Ich przewaga polega na tym, iż astral jest ich naturalnym środowiskiem, a my praktykując dalsze podróże poza ciałem wchodźmy na ich teren. Są szczególnie groźne dla nowicjuszy, którzy nie potrafią ich rozpoznać ani się przed nimi bronić.
Istnieją różne czynniki, które przyciągają takie istoty, choć nie da się jednoznacznie stwierdzić co konkretnie powoduje, że do jednych osób lgną bardziej niż do innych. Wiadomo np., że im bardziej ktoś jest zaawansowany w praktykach okultystycznych/ezoterycznych/magii tym bardziej jego energia może być kusząca dla tych istot. Także energia niektórych otherkinów wydaje się mieć dla istot wampirycznych inną „woń” – zazwyczaj robaki astralne stronią od innych wampirów. Zdawało by się, że zwykle pasożyty te odstrasza negatywna energia, jednakże są przypadki gdy jest wręcz na odwrót. Najprawdopodobniej istnieją różne rodzaje astralnych robaków, gustujących w różnych typach energii (choć raczej mało kto chciałby przyglądać się im i opisywać ich gatunki).
Są to istoty z reguły słabsze od wampirów energetycznych, jednak żerują na ofiarach długotrwale i nie znają umiaru.
Oprócz robaków astralnych, podczas praktykowania OoBE można też natknąć się na stworzone przez okultystów konstrukty o wampirycznej naturze – jest to typ istot znacznie mniej znany większości ezoteryków i fascynatów podróży pozacielesnych niż te wcześniej wymienione, a może być od nich groźniejszy. Konstrukty te są różne, mogą być to m.in. proste serwitory czy osobiste demony tworzone przez magów. Zależnie od tego w jakim celu zostały stworzone i ile własnej świadomości posiadły, mogą się różnie zachowywać. Niektóre będą agresywne jedynie w obronie czegoś, kogoś lub własnej, inne będą agresywne tylko dla konkretnych osób (np. tylko dla mężczyzn, tylko dla nastolatków albo tylko dla konkretnego Kowalskiego), a jeszcze inne będą zachowywać się tak samo jak robaki i będą atakowały wszystko co wyda im się dobrym źródłem pożywienia. Oczywiście część może też nie być agresywna, karmić się energią z otoczenia, bądź nie żerować wcale (prawdopodobnie karmiona jest regularnie przez maga i nie posiada własnego instynktu łowieckiego). Ich kształt zależy od woli ich twórcy – niektóre takie twory mogą być bezkształtne, inne przybiorą postać wymyślnych stworzeń, albo będą naśladowały sylwetkę ludzką.
Większość konstruktów nie powinna być groźna, jednak lepiej jest ich na wszelki wypadek unikać. Te, które nabiorą własnej świadomości są szczególnie agresywne (nawet dla własnego stwórcy).
Najczęściej takie istoty można spotkać w towarzystwie ich kreatorów, a więc magów oraz w miejscach takich jak mieszkania tychże osób. Można się też nadziać na agresywne stwory atakując takich ludzi w astralu (tak, wampir może sam stać się ofiarą, np. czyjegoś osobistego demona). To kolejny powód dla którego lepiej jest nie mieć wrogów wśród doświadczonych okultystów.
Zagrożenie o wampirycznej naturze stanowią także sami w sobie okultyści, praktykujący tzw, magię wampiryczną. Nie są oni z definicji wampirami, gdyż żywienie się cudzą energią nie jest im potrzebne do zachowania dobrego zdrowia. Mimo to wykorzystują te same techniki co wampiry, do kradzieży energii innych osób, którą następnie wykorzystują w swoich praktykach magicznych. Niekiedy drenują energię na zapas i również potrafią robić to poruszając się w astralu. Ponieważ są ludźmi, łatwo jest ich pomylić z wampirami. Niektórzy z nich nawet kłamliwie się za nich podają. Wśród nich znacznie większy procent to osoby nieprzyjazne i agresywne, bez poszanowania dla innych ludzi, przez co bardzo mocno przyczyniają się do psucia opinii o wampirzej społeczności, mimo że do niej de facto nie należą.
Prawdopodobnie przynajmniej połowa przypadków brutalnych ataków wampirów PSI na niewinnych ludziach podróżujących poza ciałem, to tak naprawdę ataki okultystów praktykujących wampiryczną magię.
Larwy, pijawki lub ogółem robaki astralne to nieprzyjazne, bezcielesne istoty żyjące na płaszczyźnie astralnej i żywiące się energią tak samo jak wampiry. Są jednym z podstawowych zagrożeń dla osób podróżujących poza ciałem i prowadzących jakiekolwiek interakcje z astralem (różnego typu praktyki okultystyczne przyciągają takie istoty). Nie posiadają fizycznych ciał. Są jakby drapieżnymi zwierzętami, występującymi naturalnie w płaszczyźnie niematerialnej. Nie ma żadnej jednoznacznej, encyklopedycznej definicji czym są, skąd pochodzą, czym się charakteryzują, jak mogą wyglądać itd. Na pewno jednak atakują ludzi i żywią się ich energią, często tak jak pijawki przywierając do ofiary i powodując utratę sił przez dłuższy okres. Bywają przez to niebywale uciążliwe, gdyż nawet po naszym powrocie do ciała tkwią przy nas i nadal żerują. Jednakże podobnie jak zwierzęta, nie są szczególnie uwzięte akurat na ludzi czy na konkretne osoby, łatwiej jest je też zniechęcić do ataku czy pozbyć się ich poprzez typowe praktyki obronne. Nie można się z nimi porozumieć i raczej marne szanse, aby taka istota dała się oswoić. Ich przewaga polega na tym, iż astral jest ich naturalnym środowiskiem, a my praktykując dalsze podróże poza ciałem wchodźmy na ich teren. Są szczególnie groźne dla nowicjuszy, którzy nie potrafią ich rozpoznać ani się przed nimi bronić.
Istnieją różne czynniki, które przyciągają takie istoty, choć nie da się jednoznacznie stwierdzić co konkretnie powoduje, że do jednych osób lgną bardziej niż do innych. Wiadomo np., że im bardziej ktoś jest zaawansowany w praktykach okultystycznych/ezoterycznych/magii tym bardziej jego energia może być kusząca dla tych istot. Także energia niektórych otherkinów wydaje się mieć dla istot wampirycznych inną „woń” – zazwyczaj robaki astralne stronią od innych wampirów. Zdawało by się, że zwykle pasożyty te odstrasza negatywna energia, jednakże są przypadki gdy jest wręcz na odwrót. Najprawdopodobniej istnieją różne rodzaje astralnych robaków, gustujących w różnych typach energii (choć raczej mało kto chciałby przyglądać się im i opisywać ich gatunki).
Są to istoty z reguły słabsze od wampirów energetycznych, jednak żerują na ofiarach długotrwale i nie znają umiaru.
Oprócz robaków astralnych, podczas praktykowania OoBE można też natknąć się na stworzone przez okultystów konstrukty o wampirycznej naturze – jest to typ istot znacznie mniej znany większości ezoteryków i fascynatów podróży pozacielesnych niż te wcześniej wymienione, a może być od nich groźniejszy. Konstrukty te są różne, mogą być to m.in. proste serwitory czy osobiste demony tworzone przez magów. Zależnie od tego w jakim celu zostały stworzone i ile własnej świadomości posiadły, mogą się różnie zachowywać. Niektóre będą agresywne jedynie w obronie czegoś, kogoś lub własnej, inne będą agresywne tylko dla konkretnych osób (np. tylko dla mężczyzn, tylko dla nastolatków albo tylko dla konkretnego Kowalskiego), a jeszcze inne będą zachowywać się tak samo jak robaki i będą atakowały wszystko co wyda im się dobrym źródłem pożywienia. Oczywiście część może też nie być agresywna, karmić się energią z otoczenia, bądź nie żerować wcale (prawdopodobnie karmiona jest regularnie przez maga i nie posiada własnego instynktu łowieckiego). Ich kształt zależy od woli ich twórcy – niektóre takie twory mogą być bezkształtne, inne przybiorą postać wymyślnych stworzeń, albo będą naśladowały sylwetkę ludzką.
Większość konstruktów nie powinna być groźna, jednak lepiej jest ich na wszelki wypadek unikać. Te, które nabiorą własnej świadomości są szczególnie agresywne (nawet dla własnego stwórcy).
Najczęściej takie istoty można spotkać w towarzystwie ich kreatorów, a więc magów oraz w miejscach takich jak mieszkania tychże osób. Można się też nadziać na agresywne stwory atakując takich ludzi w astralu (tak, wampir może sam stać się ofiarą, np. czyjegoś osobistego demona). To kolejny powód dla którego lepiej jest nie mieć wrogów wśród doświadczonych okultystów.
Zagrożenie o wampirycznej naturze stanowią także sami w sobie okultyści, praktykujący tzw, magię wampiryczną. Nie są oni z definicji wampirami, gdyż żywienie się cudzą energią nie jest im potrzebne do zachowania dobrego zdrowia. Mimo to wykorzystują te same techniki co wampiry, do kradzieży energii innych osób, którą następnie wykorzystują w swoich praktykach magicznych. Niekiedy drenują energię na zapas i również potrafią robić to poruszając się w astralu. Ponieważ są ludźmi, łatwo jest ich pomylić z wampirami. Niektórzy z nich nawet kłamliwie się za nich podają. Wśród nich znacznie większy procent to osoby nieprzyjazne i agresywne, bez poszanowania dla innych ludzi, przez co bardzo mocno przyczyniają się do psucia opinii o wampirzej społeczności, mimo że do niej de facto nie należą.
Prawdopodobnie przynajmniej połowa przypadków brutalnych ataków wampirów PSI na niewinnych ludziach podróżujących poza ciałem, to tak naprawdę ataki okultystów praktykujących wampiryczną magię.
~Sibrien
XII.2014r.
XII.2014r.